Zdaniem wielu ekspertów proponowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej rozwiązania dotyczące zmian pracy poradni psychologiczno-pedagogicznych mogą doprowadzić do segregacji uczniów. Już sama terminologia stygmatyzuje niepełnosprawnych uczniów - informuje "Rzeczpospolita".
Prof. Jerzy Woźnicki, szef Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego zauważa, że w projekcie używa się mającego wydźwięk pejoratywny terminu „upośledzenie umysłowe" i apeluje do MEN o posługiwanie się bardziej stosownym słownictwem, jak "niepełnosprawność umysłowa". Kuratorzy, samorządy i specjaliści narzekają natomiast na zbyt krótkie terminy wydawania orzeczeń.
Wiele kontrowersji budzi również kwestia określania przez lekarza w orzeczeniu tego, w jakim zakresie niepełnosprawny uczeń może brać udział w życiu szkoły. Tego typu regulacje - zdaniem opiniujących - prowadzą do wykluczenia niepełonosprawnego ucznia z życia szkoły.
Więcej: Rzeczpospolita |